71. "Pozłacane wilki" - Roshani Chokshi - Niebywałe zaskoczenie!

Hej, hej kochani~!

Dzięki uprzejmości wydawnictwa Galeria Książki mam przyjemność zaprezentować Wam "Pozłacane Wilki". Wybaczcie, że tak pózno, choroba trochę mnie rozłożyła i muszę jakoś wrócić do życia. :P
Zapraszam do czytania!


.~* *~.

Okładka książki Pozłacane wilkiTytuł polski: "Pozłacane wilki"
Tytuł oryginalny: "The Gilded Wolves"
Autor: Roshani Chokshi
Wydawnictwo: Galeria Książki
Ilość stron: 400
Okładka: miękka ze skrzydełkami

"Akcja Pozłacanych wilków, pełna mrocznych tajemnic i niebezpiecznych, ale ekscytujących przygód, rozgrywa się w dekadenckim świecie wyższych sfer.

Paryż, rok 1889 – świat stoi u progu nowej ery, ery przemysłu i elektryczności, a zorganizowana w stolicy Francji Wystawa Światowa tchnęła nowe życie w ulice miasta i wydobyła na światło dzienne stare sekrety. W tej metropolii nikt nie śledzi tajemnic tak bacznie jak poszukiwacz skarbów i zamożny hotelarz Séverin Montagnet-Alarie. Kiedy zwraca się do niego o pomoc potężna organizacja, Zakon Babel, Séverin otrzymuje propozycję dostępu do skarbu, który uważał za stracony – do należnego mu dziedzictwa. Aby jednak odnaleźć poszukiwany przez Zakon starożytny artefakt, Séverin będzie potrzebował pomocy specjalistów: matematyczki z długiem do spłacenia, historyka, który nie może wrócić do domu, tancerki o ponurej przeszłości i kogoś, kto jest mu bratem, choć nie łączą ich więzy krwi, i kto chyba za bardzo troszczy się i niepokoi.

W poszukiwaniach artefaktu w mrocznym, pełnym luksusu świecie Paryża Séverinowi i jego towarzyszom przydadzą się ich spryt i wiedza. To, co znajdą, może odmienić świat – pod warunkiem że uda im się pozostać przy życiu."




.~* Kilka cytatów *~.


"Były ongiś cztery Domy Francji.
Jak wszystkie inne Domy Zakonu Babel francuska frakcja przysięgała trzymać w tajemnicy miejsce, w którym znajdował się jej Fragment wieży Babel, stanowiący źródło mocy formowania.
Formowanie było darem tworzenia, który ustępował jedynie dziełu Boga.
Lecz jeden z Domów upadł.
Inny zaś Dom – bez dziedzica – wygasł.

I pozostała jedynie tajemnica."

"Sztuka formowania jest równie stara jak sama cywilizacja. Według naszych przekładów antycznych tekstów w starożytnych imperiach uważano, iż moc formowania dają rozmaite mityczne przedmioty. W Indiach wierzono, że źródłem mocy formowania była Misa Brahmy, boga stworzenia. Persowie twierdzili to samo o mitycznym Kielichu Dżamszida i tak dalej.
Ich wierzenia – choć barwne i pełne inwencji – były błędne."

"Po raz kolejny składamy podziękowania dwóm francuskim Domom, które raczyły udzielić gościny tegorocznej aukcji. Chylimy czoła przed Domem Nyks. Chylimy czoła przed Domem Kory.
Séverin podniósł dłonie, ale nie miał zamiaru klaskać. Długa blizna na jego dłoni zalśniła srebrzyście w świetle świeczników, przypominając o dziedzictwie, którego mu odmówiono.
Séverin, ostatni z linii Montagnet-Alarie, dziedzic Domu Vanth, i tak wyszeptał jego nazwę.
– Chylę czoła przed Domem Vanth."

"– Mówisz poważnie?! – wychrypiał Enrique. Szedł chwiejnie za przyjacielem do drzwi. – „To będzie bajka”, mówiłeś. „Udałoby się to nam nawet we śnie!”
– Koszmary senne są częścią snu.
– To żart? – upewnił się Enrique."

.~* *~.

The Gilded Wolves (The Gilded Wolves, #1)Przewrotny rok 1899, Francja, Paryż. 
Rewolucja przemysłowa, świat u progu nowej ery. 
Severin Montagnet-Alarie, niby (nie)zwykły hotelarz, z cóż, ciekawym hobby - sam nazywa je poszukiwaniem skarbów - dostaje interesującą propozycję. Odzyskanie utraconego dziedzictwa w zamian za pomoc w odnalezieniu artefaktu, który może zagrażać całemu światu. Ot, niebezpieczna zabawka w nieodpowiednich rękach.
Wybór jest oczywisty.
Tak więc on jak i jego paczka specjalistów do zadań specjalnych ruszają w głąb intryg Zakonu Babel, tam gdzie przyjaciel może być ci wrogiem.


Pierwsze co mogę powiedzieć o tej książce to to, że jest w niej coś co przypomina mi "Kod da Vinci" Browna i "Króla Złodziei" Funke w jednym. I nie, nie jest to minusem, bo obie te książki miło wspominam. Tak więc jest tu takie dość ciekawe i nietypowe połączenie. Nutka fantastyki, trochę magii i tajemnic. Nawet ciutka romansu się znajdzie.

Muszę przyznać, że nie jest to taka łatwa lektura, na jaką się wydaje. Niby czyta się ją szybko i przyjemnie, ale jeśli chce się z niej wyłapać jak najwięcej "smaczków" trzeba się bardziej skupić i zagłębić. Są rzeczy, które warto przemyśleć, żeby je lepiej zrozumieć. Albo trzeba ze sobą połączyć dwa wątki dla efektu "wow" pózniej.

Fabuła jest ważna, ale wydaje mi się, że tu autorka bardziej stawiała na relacje między bohaterami. I sprawdziło się to naprawdę dobrze. I nie zrozumcie mnie zle - historia jest dobra. Cała sprawa Zakonu Babel nie jest prosta i łatwa, ale jest napisana w taki sposób, że łatwiej zrozumieć świat jaki jest nam przedstawiany. Ale to głównie relacje bohaterów budują tę książkę, przynajmniej w moim odczuciu.

Bohaterowie. Stanowczo jest to mocna strona tej książki. Barwni, zabawni, ciekawi, z historią. 
Severin z historią 7 ojców i dziedzictwa Domu Vanth.
Laila, która jednocześnie jest paryską divą i nie jest prawdziwa.
Enrique, historyk pragnący być zauważonym.
Tristan, chłopak o dziwnych upodobaniach florystyczno-pająkowatych.
Zofia, nasz polski Feniks. :)
Jeśli mam być szczera - każda z tych postaci mogłaby mieć oddzielną książkę ze swoją historią, bo taki mają potencjał. Mam nadzieję, że zostanie to jeszcze bardziej rozwinięte, bo cóż, jest z czego czerpać.

I co do tytułu... Musicie doczytać do prawie samego końca książki by poznać jego prawdziwy sens. :)

I jeszcze na koniec, bo nie mogę normalnie...
SPÓJRZCIE NA TĘ OKŁADKĘ. CZY ONA NIE JEST PIĘKNA?
Żywe kolory, wypukłe tłoczenia, pobłyszczenie, skrzydełka. Uczta dla okładkowych srok. :)


.~* Wady i zalety *~.

Wady:


- realia świata trochę giną przez całą "magiczność" 
- narracja z kilku perspektyw - można się pogubić

Zalety:

- narracja z kilku perspektyw - lepsze poznanie postaci
- motyw formowania
- motyw Wieży Babel
- kreacja postaci i ich historii
- rysunki zagadek
(- śliczna okładka!)


.~* Podsumowując *~.

Nie spodziewałam się, że ta książka mnie tak do siebie przekona! Naprawdę! Spodziewałam się zupełnie czegoś innego, ale muszę stanowczo stwierdzić, że się nie zawiodłam. Jestem wręcz zachwycona! I oczywiście - czekam na drugą część, bo MUSI być druga część. :)

Jeszcze raz dziękuję wydawnictwu Galeria Książki za możliwość przeczytania tego tytułu!

.~* Moja ocena *~.
9/10

.~* *~.

A gdybyś mógł usłyszeć książki śpiew...
Czyli piosenka, która przyszła mi na myśl.


.~* *~.

2 komentarze :

Niesamowicie cieszą mnie Wasze komentarze, które mogę tu czytać. Więc śmiało, zostaw tu coś od siebie. ;)
Z chęcią odpiszę na każdą wiadomość~! <3

Ale jeśli masz pisać coś w stylu "Super blog, zapraszam do mnie (link)" to lepiej sobie odpuść.
Serio. To nie jest blog do reklamowania się.

Zamknieta w pozytywce © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka