86. "Nowicjuszka" - Trudi Canavan - Czyli jednak nadal kocham.

Hej, hej kochani~!

Jak już zaczęłam wylewać moją miłość to wypadałoby to rozwinąć i potem doprowadzić do końca, prawda? Więc lecimy z kolejnym tomem "Trylogii Czarnego Maga"!

.~* *~.

Tytuł polski: "Nowicjuszka"
Tytuł oryginalny: "The Novice"
Cykl: Trylogia Czarnego Maga (tom 2)
Autor: Trudi Canavan
Wydawnictwo: Galeria Książki
Rok wydania: 2008
Ilość stron: 585
Okładka: miękka (zależna od wydania)

"Imardin to miasto ponurych intryg i niebezpiecznej polityki, gdzie władzę sprawują ci, którzy obdarzeni są magią. W ten ustalony porządek wtargnęła uboga dziewczyna o niezwykłym talencie magicznym. Odkąd wstąpiła do gildii Magów, jej życie zmieniło się nieodwracalnie - na lepsze czy gorsze?
Sonea wiedziała, że nauka w gildii Magów nie będzie łatwa, ale nie przewidziała niechęci, jakiej dozna ze strony innych nowicjuszy. jej szkolnymi kolegami są synowie i córki najpotężniejszych rodów w królestwie, którzy zrobią wszystko, żeby poniosła klęskę - nie licząc się z kosztami. Niemniej przyjęcie opieki Wielkiego Mistrza może dla Sonei oznaczać jeszcze marniejszy los. Albowiem Wielki Mistrz Akkarin skrywa sekret znacznie czarniejszy niż barwa jego szaty.
Nowicjuszka to drugi tom znakomitej nowej trylogii fantasy, skrzącej się od magii, akcji i przygód, będącej dziełem jednej z najciekawszych nowych autorek fantastyki."

.~* Kilka cytatów *~.

"Bohaterowie mają to do siebie, że ich moc wzrasta w miarę powtarzania opowieści."

"Obawiam się, że najbardziej niepokoi mnie ta niejasność. Kto wie, co naprawdę jest dobre, a co złe? Przeczytałem więcej książek niż większość znanych mi ludzi, ale nie odnalazłem jednoznacznej odpowiedzi."

"Kiedy się spędziło pół życia na zaprzeczaniu pogłoskom, rodzi się w tobie rodzaj zrozumienia dla ludzi, między których zaliczają cię w plotkach. Nieakceptowane upodobanie i życie w taki sposób, że albo się go wypiera, albo trzeba je ukrywać za wszelką cenę, musi być okropne."

"Żadna walka nigdy jeszcze nie udowodniła, że ktoś ma rację lub że jej nie ma."

"Jeśli chcesz, by cię szanowano, musisz wykazać się zarówno umiejętnościami, jak i honorową walką."

"Mag, który od początku jest przekonany, iż przegra walkę - przegrał ją, zanim się zaczęła."

"Wszyscy magowie są przerażający. Każdy słyszał opowieści o tym, co potrafią... ale najbardziej przerażające jest to, o czym się nie wie, że potrafią."

"Plotka ma swój cykl życiowy, a kiedy podejrzenia w końcu robią się przebrzmiałe, odchodzą w niepamięć."

"Co jest naturalne i właściwe? Kto wie? Świat nigdy nie był tak prosty, by jedna osoba potrafiła udzielić wszystkich odpowiedzi."

.~* *~.


Drugi tom trylogii przeczytałam ponownie w jeden dzień - wciągnęłam się znowu jak głupia. Te kilka lat temu zajęło mi to pewnie dwa czy trzy dni, głównie ze względu na szkołę. Ale tempo czytania miałam podobne - MUSZĘ CZYTAĆ. 

Życie Sonei zmieniło się diametralnie od kiedy wstąpiła do Gildii - nie musiała już uciekać przed nikim i bać się własnej mocy. Nauka w Gildii nie jest łatwa - ma mnóstwo do nadrobienia, a jej nowi koledzy nie są skłonni do pomocy, bo przecież córki i synowie największych rodów Imardinu z plebsem zadawać się nie będą. Nie wszyscy nauczyciele patrzą na nią przychylnym okiem, zwłaszcza po tym, jak zaczęła się jej historia z magami. Do tego przypadkiem podejrzana scena w domu Wielkiego Mistrza może zmienić naprawdę wiele...

Druga część trylogii oceniana jest zazwyczaj jako lepsza od poprzedniczki - historia nabiera większego tempa, a coraz więcej wątków i historii postaci zaczyna się rozwijać. Dodatkowo wydaje się bardziej "dojrzała" i przemyślana - mniej jest momentów chaotycznych, a więcej tych przemyślanych. Tym razem narracja prowadzona jest też przez nieco innych bohaterów, ale już nie do końca jago dwa różne punkty widzenia jednej historii, ale trzy historie, niby oddzielne, ale łączące się w spójną fabułę. 

Oczywiście na pierwszym planie zostaje Sonea i jej zmagania z nauką w Gildii. Do tego dochodzi jej problemy z zaklimatyzowaniem się, co wynika głównie z jej pochodzenia i uprzedzeń - dla niej świat magów to coś nowego i wcześniej nim pogardzała. Dla innych uczniów jest to inny punkt widzenia - do ich świata wtargnął intruz - szczur z kanałów niszczący ich dom. Sonea musi pokazać, że nie jest tym gryzoniem i że nie da sobą pomiatać tylko dlatego, że wywodzi się z niższej klasy społecznej.

Kolejną postacią prowadzącą nas przez historię jest znany z poprzedniej części Dannyl. Dzięki niemu w końcu wyruszamy dalej, poza murzy Gildii, poza mury stolicy. Młody mag udaje się w podróż do tak zwanych krain sprzymierzonych, z misją poszukiwania śladów dawnej magii. Przy pierwszym czytaniu mocno na tę część narzekałam i średnio mi się podobała, dopiero czytając teraz mocniej ją doceniłam - ze względu na aspekt kulturowy, ukazanie innych krain i ich obyczajów.

Ostatnią postacią z grona "opowiadających" jest Lorlen (którego imienia nigdy nie potrafię przeczytać, z czym wiąże się też pewna historyjka). Jest administratorem Gildii, ale zajmuje się sprawą niewyjaśnionych (magicznych) morderstw w mieście. Jego wątek i jego narracja wiąże się ściśle z wydarzeniami trzeciego tomu, więc może z początku nie jest porywająca (wręcz najnudniejsza z tych trzech), ale potem bardzo fajnie się rozwija.

Jest jeszcze jedna postać, która wprawdzie nie jest narratorem, ale jej udział jest dla historii bardzo ważny - Wielki Mistrz, Akkarin. Przy pierwszym tomie narzekałam, że go było mało, teraz nie mogłam już narzekać - jego historia się rozwija i szczerze - staje się drugą "główną", obok tej Sonei. Wszystkie wątki schodzą się przy jego osobie i to w sumie on okazuje się taką drugą główną postacią, na początku schowaną w cieniu.


.~* Wady i zalety *~.

Wady:

- kilka postaci, które pojawiły się tylko po coś (Paril) i więcej nie ma o nich praktycznie mowy
- dość wolno rozkręca się akcja
- dla niektórych nudne, szkolne perypetie?

Zalety:

- rozwinięcie historii bohaterów oraz coś więcej o nich (Akkarin, Dannyl)
- ciąg dalszy poznawania działania magii
- rozwinięty i rozbudowany świat
- wielokulturowość, opisana w ciekawy sposób
- całość objaśnienia działania magii

.~* Podsumowując *~.

Doskonale wiem, że raczej całą serię powinnam ocenić nieco niżej, maksymalnie 7-8/10, ale dobre wspomnienia sprzed lat nie pozwalają mi na to - sentyment został, więc oceniam trochę po tamtych odczuciach, bo jako nastolatka bawiłam się, zarówno z tą książką jak i całą serią, świetnie. Zwłaszcza, że ta część prezentuje się lepiej od poprzedniczki i zawiera więcej mojego ukochanego, więc jak mogę w ogóle narzekać? :)

.~* Moja ocena *~.
10/10

.~* *~.


.~* *~.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Niesamowicie cieszą mnie Wasze komentarze, które mogę tu czytać. Więc śmiało, zostaw tu coś od siebie. ;)
Z chęcią odpiszę na każdą wiadomość~! <3

Ale jeśli masz pisać coś w stylu "Super blog, zapraszam do mnie (link)" to lepiej sobie odpuść.
Serio. To nie jest blog do reklamowania się.

Zamknieta w pozytywce © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka