50. "Obietnica Następcy" - Trudi Canavan - Potrzebuję kolejnej części!

Witajcie moi mili~!

Pam para pam! Pięćdziesiąta recenzja na tym blogu! Kolejna fajna liczba do kolekcji i kolejny kamień milowy. :D
A więc na tą okazję przygotowałam książkę, która już dawno powinna się pojawić! Ale szczerze - zapomniałam, że nie dodałam jej recenzji. :I 

Gapa ze mnie. :I
Ale wiecie! Kamień milowi - Prawo Milenium. Czujecie nawiązanie? :D
I na wstępie mówię, że recenzja może zawierać spoilery do poprzednich tomów! Więc odsyłam też do poprzedniej recenzji z serii Prawa Milenium: Klik!


.~* *~.

Znalezione obrazy dla zapytania obietnica następcyTytuł polski: "Obietnica Następcy"
Tytuł oryginalny: "Successor’s Promise"
Autor: Trudi Canavan
Wydawnictwo: Galeria Książki
Ilość stron: 618
Okładka: miękka, ze skrzydełkami

"Trzeci tom trylogii fantasy „Prawo Milenium” autorki światowych bestsellerów Trudi Canavan.

Od konfrontacji buntowników z Raenem minęło pięć lat. W tym czasie Qall, chłopiec ocalony przez Rielle, bezpiecznie dorósł wśród Podróżników, a Tyen znalazł sobie nowy dom i ukrył się przed ludźmi, którzy okrzyknęli go zdrajcą i nazwali Szpiegiem.

Pięć lat chaosu, nad którym Baluka i Odnowiciele ledwie byli w stanie zapanować. Wszędzie toczą się wojny, niektóre światy zostały opanowane przez machiny wojenne, inne pozbawili mocy magowie pragnący nieśmiertelności.

W czasach gdy wojna zagraża z trudem wypracowanemu przez Rielle i Tyena pokojowi, a Qall wkracza w dorosłość, lojalność zostanie poddana próbie. Złożone obietnice mogą wszystko zmienić. Zależy od nich życie Qalla.

Dahli ma bowiem możliwość przywrócenia władzy Raenowi i nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć swój cel."



.~* Kilka cytatów *~.

"Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania."

"Sęk w tym, iż nie da się jednoznacznie stwierdzić co jest dobre, a co złe. Nic nie jest bezsprzecznym dobrem lub czystym złem."


"To przepowiednia znacznie starsza niż Prawo Milenium. Jeżeli kreator kiedykolwiek zyska wieczną młodość, nastąpi katastrofa. Ponoć wszystkie światy ulegną zagładzie."


"Wojna. Jeszcze jedna wojna. Czy jest gdzieś miejsce, w którym ludzie nie zabijają się nawzajem?"

"Powinienem się już przyzwyczaić, że sojusze nie wychodzą mi na dobre i zawsze kończę nie po tej stronie, co trzeba."


"To walka nie dla takich jak ja. Tylko pałacowi magowie mogą nas obronić. Lepiej niech się pospieszą, bo nie będzie czego ratować!"


"- Wyglądasz jakoś inaczej. (...)

- Jak?
- Nie... nie wiem. Niby tak samo, ale jednak... inaczej.
- To wiele wyjaśnia.

Zeke wzruszył ramionami.
- Nie za wiele. Nie zmieniłeś się na gorsze - dodał. Nadal masz urok tego bladego, pozornie niedbającego o wygląd przystojniaka."


.~* *~.

Obietnica Następcy jest trzecim tomem serii "Prawa Milenium". Muszę przyznać, że długo było nam czekać na ten tom, oj długo i niecierpliwie by dowiedzieć jak zakończy się historia Tyena i Rielle. Ale czy na pewno zakończy?

Tyen, po okrzyknięciu go zdrajcą, próbuje zacząć życie w świecie zwanym Doum. Mimo mieszkania tam od jakiegoś czasu i wyrobienia sobie dobrej pozycji społecznej mieszkańcy nadal traktują go jak osobę obcą. Ciągle jest rozbity na dwie strony - utrzymyje zarówno kontakt z Baluką, przywódcą Odnowicieli jak i z Dhalim, Najwierniejszym Raena, który nadal usiłuje go przekonać do wskrzeszenia wielkiego maga. Nadal również uparcie szuka sposobu na przywrócenie Velli jej ludzkiego ciała.

Po zapewnieniu Qallowi bezpiecznego schronienia wśród zaufanych Podróżników Rielle zamieszkała w Murai. Stara się nie rzucać w oczy ze swoimi magicznymi zdolnościami, zajmuje się tworzeniem wzorów do mozaik, co idzie jej całkiem niezle patrząc na jej artystyczne zainteresowania.

Losy obojga ponownie łączą się, gdy między Ceramikami z Doum z Kupcami z Murai wybucha konflikt. Tyen i Rielle próbują obronić swoje nowe światy od wojny, ale sprawy coraz bardziej się komplikują.

Książka zaczyna się naprawdę świetnie - jest porywająca akcja, jest czas na rozważania, wszystko na swoim miejscu i w swoim czasie. Do tego z dwóch perspektyw, bo dalej towarzyszą nam Tyen i Rielle. Potem jest już nieco gorzej. Raz się dzieje tyle, że ciężko to ogarnąć, raz wszystko zwalnia do tempa ślimaka na urlopie. A potem, pod sam koniec książki, następuje totalne przyspieszenie do utraty tchu i nóg, które niby rozwiązuje wszystkie ważne wątki. Czytelnik sobie myśli "O kurczę, dzieje się i to ostro." i boom! Potyka się o epilog jak o próg zwalniający.

Obietnica Następcy rzeczywiście była obietnicą, ale taką, która nie do końca została dotrzymana, przynajmniej w moim odczuciu. Po poprzednim tomie spodziewałam się totalnej bomby, a dostałam coś dobrego, ale nie świetnego, tak do zakochania. Uwielbiam każdą z książek Trudi, ale liczyłam chyba na za dużo. Co się dziwić, trochę czekało się na kolejny tom. Co nie zmienia jednak faktu, że dobrze czytało mi się kontynuację przygód Tyena i Rielle, na które czekałam z niecierpliwością. 

Cała seria Prawa Milenium wciągnęła mnie bez reszty, chyba właśnie ze względu na te dwie perspektywy (które kojarzyły mi się również z Panem Lodowego Ogrodu), więc i ten tom szybko przeczytałam. Uwielbiam opisy światów kreowanych przez Trudi. Albo prezentowane przez nią postacie. Zdążyłam się już przyzwyczaić do niektórych "głupotek", więc może dlatego mi to tak bardzo nie przeszkadza.

Dlatego też z niecierpliwością będę czekać na kolejny tom! Ciekawi mnie jak w związku z Maker's Curse rozwiąże się historia zarówno Rielle i Tyena jak i Qalla, Baluki czy kochanego przeze mnie Raena.

.~* Wady i zalety *~.

Wady:

- pragnę więcej Raena!

- chwilami nużące 
- spora ilość światów, można się pogubić
- spora ilość postaci, można się pogubić

Zalety:
- świetnie wykreowany i rozbudowany świat
- rozbudowane i dopracowane charaktery postaci
- narracja na dwie osoby
- specyficzny klimat książek Canavan
- zapowiedz kolejnego tomu!!!

.~* Podsumowując *~.

Stety niestety jestem fanką książek Trudi i na moje nieszczęście wszystkie mi się podobają, nieważne czy się na nich nudzę czy nie. Ot, taki ich urok. Może się troszkę zawiodłam, bo spodziewałam się czegoś nieco innego (WIĘCEJ RAENA), a dostałam co innego, choć równie ciekawego i wciągającego. No cóż, pozostało mi czekać na kolejny tom, bo nie będzie to jednak trylogia. :)

.~* Moja ocena *~.
9/10

.~* *~.

A gdybyś mógł usłyszeć książki śpiew...
Czyli piosenka, która przyszła mi na myśl.


Obietnica następcy

.~* *~.

2 komentarze :

Niesamowicie cieszą mnie Wasze komentarze, które mogę tu czytać. Więc śmiało, zostaw tu coś od siebie. ;)
Z chęcią odpiszę na każdą wiadomość~! <3

Ale jeśli masz pisać coś w stylu "Super blog, zapraszam do mnie (link)" to lepiej sobie odpuść.
Serio. To nie jest blog do reklamowania się.

Zamknieta w pozytywce © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka