28."Czarownik Ivanow" - Andrzej Pilipiuk - Kontynuacja hektolitrów lanego bimbru.

Witajcie kochani~! :3

Tak jak też obiecałam, oto recenzja kolejnego już z kolei tomu serii o Jakubie Wędrowyczu. Jakoś udało mi się wyrobić z jej napisaniem! Ale jak zwykle publikuję coś o nieludzkiej godzinie. :)
Zapraszam serdecznie do czytania.

Tytuł polski: "Czarownik Ivanow"
Autor: Andrzej Pilipiuk
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Ilość stron: 290
Rok wydania: 2009
Okładka: miękka


Wyzwanie biblioteczne:
 9/30

"Jakub Wędrowycz jest jedną z najlepiej wykrojonych postaci polskiej fantasy. Opowiadania o wiejskim egzorcyście łączą wisielczy humor z nader precyzyjną obserwacją obyczajową. Ta ostatnia sprawia, że wszelkie potwory, demony i wampiry trapiące Jakuba Wędrowycza, są znacznie mniej przerażające niż podejrzenie, które ogarnia w pewnym momencie czytelnika - mianowicie, iż ów wiejski pejzaż krainy Wędrowycza nie jest jedynie fantazją. (Anna Brzezińska)

Jakub Wędrowycz - Niemal natychmiast wszedł do panteonu postaci najbardziej lubianych przez polskich czytelników. Dlaczego? Może z powodu tego, że Wędrowycz jest swego rodzaju anty-bohaterem. Nie w stylu hollywoodzkiego głupka, lecz twardego, trzeźwo myślącego człowieka z ludu. A nade wszystko obdarzonego specyficznym gatunkiem cynicznego humoru (Ewa Białołęcka)

Jakub Wędrowycz Pilipiuka jest jedną z najbardziej barwnych, oryginalnych, żywych i zapadających w pamięć postaci polskiej fantastyki, porównywalny bodaj tylko z Geraltem Sapkowskiego". (Jacek Dukaj "Fenix" nr 9/2000 r.)"


Czytaj dalej...
Zamknieta w pozytywce © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka