O mnie

.~* *~.


Nazywam się Adrianna, ale dla większość osób jestem znana po prostu jako Araxara lub Katsu. Możecie mnie czasem znaleźć na jakiś konwentach po turkusowych włosach, bo po tym też daję się poznać. :)

Coś więcej o mnie?
Mam 22 lata, jestem studentką na Politechnice Lubelskiej na kierunku o mistycznej nazwie Robotyzacja Procesów Wytwórczych. Czasem zastanawiam się co tam właściwie robię, skoro cały czas chodzę z głową w chmurach (lub gwiazdach) lub nosem w książce. Niby typowy umysł ścisły, a jednak nie.

Co wspólnego ma mat-fiz i jakieś robotyzacje z książkami? 
O dziwo, bardzo wiele! 
Uwielbiam czytać wszelkiego rodzaju książki, a gdy mam na nie czas to nawet w ilościach hurtowych - najczęściej w autobusach lub gdy powinnam się uczyć... Bo przecież nie samą matmą człowiek żyje, prawda? ;)
A książka jest genialną formą odpoczynku i relaksu po przerobieniu nudnych zadań z funkcji czy kolejnym szukaniu x. Nie ma nic lepszego niż ucieczka w fikcyjny świat, przygody z ulubionymi bohaterami literackimi i przeżywanie ich z nimi.
Jakie książki najczęściej czytam?
Moje półki zajmują w największej ilości fantasy, typowe dla mojego profilu sci-fi czy książki o tematyce mocno robotyczno-kosmicznej, czasem też trafię na jakiś thriller czy kryminał polecony przez przyjaciółkę. :)

Z książkami wiąże się jedno moje uzależnienie.
Jakie?
Jestem nałogowym herbatoholikiem. Uwielbiam herbatę, w każdej ilości i postaci. I to totalnie. Moja szafeczka na ten drogocenny napar bogów pęka w szwach (na co w sumie nie narzekam) i wygląda jak jeden wielki Tetris.
Czy jest osoba na tym świecie, która do czytania książki nie lubi herbaty? I to w hektolitrach?
No, przyznać się!
Więc jeśli potrzebujecie herbaty to już wiecie kogo szukać. ;)

O dziwo, mat-fizy i polibudy to nie tylko klepanie kolejnych zadań ze zbioru czy rysowanie kolejnego wykresu zależności ilości od czasu, ale i zainteresowanie wszelkiego rodzaju bryłami przestrzennymi i krzywymi, a co za tym idzie - rysunkiem i grafiką. 
Uwielbiam rysować, malować, modelować, projektować ect. Ogólnie podobno artystyczna dusza, tylko trochę leniwa. Jest to dla mnie forma rozluźnienia, odpoczynku i uzależnienia. Część prac znajdzie się również na tym blogu, ale ciekawskich odsyłam do mojego bardzo starego konta na DeviantArt (które umarło jakiś czas temu śmiercią powolną i tragiczną) lub mojego prywatnego Instagrama (który jest bardziej aktualny), gdzie wstawiam różne głupotki.

Lubię też pisać opowiadania czy krótkie teksty do nich, ale tym się raczej nie chwalę, bo po prostu twierdzę, że są słabe i lepiej by ich szersze grono nie widziało. :P
Mam swoje (nie)małe uniwersum, które buduję od jakiś 9-10 lat, a zaczęło się od jednego dziwnego snu. Sen ten stał się początkiem mojego opowiadania, które zmieniło się w większą historię i kontynuuję ją do tej pory (ale pewnie go nigdy nie skończę :P).
Ale może kiedyś się przełamię i jakiś mój tekst wyląduje na zakurzonym Wattpadzie.

Z innych zainteresowań to czasami zajmuję się czymś w rodzaju lalkarstwa. Przerabiam stare lalki i figurki, dając im nowe życie. Daję nowe twarze, nowe włosy czy szyję im ubrania (nie tylko ze starych (pranych!) skarpet!). Postać widniejąca na moim bannerze to główna bohaterka moich opowiadań i jedna z moich najulubieńszych lalek. Je również możecie znaleźć na moim prywatnym Instagramie.

Uwielbiam muzykę, nie rozstaję się ze słuchawkami nawet na krok. Nawet teraz, gdy to piszę, w tle leci sobie jakaś jedna z moich playlist. Muzyka to moje życie, nie potrafię się z nią rozstać. Jest ze mną od najmłodszych lat, na każdym etapie mojego życia. Zawsze koło biurka stoi gdzieś gitara (a nawet flet), a koło łóżka keyboard. 
Dla ciekawskich jestem fanką szczególnie Imagine Dragons, Lindsey Stirling i Eda Sheerana. Czasami zdarza mi się też słuchać Pentatonix, Fall Out Boy czy Alana Walkera lub też soundtracki z gier takich jak Assassin's Creed, Wiedźmin, Mass Effect, Destiny czy też Starbound. 

A propo gier, szukajcie wariancji nicku Araxara, a znajdziecie mnie. :)
Może nie jestem typem gaming-girl, bo nie jestem w tym najlepsza, ale lubię spędzić wieczór pykając czasem w jakąś dobrą produkcję. A i wymienione wyżej gry oczywiście są przeze mnie ograne. ;)

Więcej o mnie możecie znaleźć na moim profilu Bloggera, jeśli ktoś jest ciekawy oraz na innych moich mediach społecznościowych. :)


Nie pozostało mi nić innego jak...
WITAM CIĘ NA MOIM BLOGU!

.~* *~.

9 komentarzy :

  1. Od teraz Cię śledzę.
    Czujesz ten dreszcz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Onie, Sareł mnie znalazł.
      Uciekać! D:

      Ale tak na serio.
      Witam na pokładzie! :D

      Usuń
  2. Okey, jestem ze dwa lata starsza, a mentalnie chyba o tysiąc, ale przypominasz mi sposobem pisania ludzi z mojego liceum i wszystkie głupie akcje, które odwalaliśmy, więc co mitam, zostanę i zobaczę jak się ten blog rozwinie.
    Ps nienawidzę pić herbaty do czytania! Tylko kawa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, niby pełnoletnia, a na moim biurku stoją dwie lalki. :P
      Więc no, ja to taki mentalny dzieciak z głową w gwiazdach. XD
      Onie ;-;
      Herbatka forever. #teamherbatka

      Usuń
  3. Oho, chyba trafiłem na wyjątkowo interesujący i wart uwagi blog z równie interesującą prowadzącą tegoż zakątka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło słyszeć, że tak sądzisz! ^^
      Witam w gronie mordeczek! <3

      Usuń
  4. zajebiste fikołki robisz

    OdpowiedzUsuń

Niesamowicie cieszą mnie Wasze komentarze, które mogę tu czytać. Więc śmiało, zostaw tu coś od siebie. ;)
Z chęcią odpiszę na każdą wiadomość~! <3

Ale jeśli masz pisać coś w stylu "Super blog, zapraszam do mnie (link)" to lepiej sobie odpuść.
Serio. To nie jest blog do reklamowania się.

Zamknieta w pozytywce © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka